poniedziałek, 16 marca 2015

Od Dead do Dead'y

Szedłem przez las gdy naglę wpadłem na jakąś waderę. Wkurzyłem się.
- Patrz jak chodzisz ! - warknąłem ale zaraz potem pożałowałem bo była to Dead'y - Przepraszam. Poniosło mnie.
- Ja też przepraszam. Powinnam uważać - wymieniliśmy się porozumiewawczymi spojrzeniami.
- Chcesz się przejść ? - zaproponowałem
- Chętnie.
Chodziliśmy po terenach watahy kilkanaście godzin kiedy zaczęło się ściemniać.
- Bardzo miło mi się z tobą rozmawia - powiedziała wadera 
- Mi z tobą też. - odrzekłem - Zabiore cię gdzieś. Ufasz mi?

< Dead'y ? Odpowiedz na pytanie i po prowadź konwersacje ja powiem o miejscu >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...