Byłem smutny. Chodząc samotnie spotkałem Miko, który również był czymś zmartwiony.
- A tobie co się stało - spytałem
- Severyl sądzi że ją zdradzam. - mówiąc to odwrócił głowę - Choć to nie prawda. Kocham ją ale nie wiem jak jej to udowodnić.
- Znam ten ból - odrzekłem do basiora.
- Choć znam fajne miejsce gdzie będziemy mogli odpocząć - odparł Miko
< Miko ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz