wtorek, 17 marca 2015

Od Sevelyl do White, Dead i Asteg

-Czy wam odbiło?! Co wy robicie?!- krzyknęłam do rodzeństwa - Powinniście się trzymać razem! -
Byłam wściekła -  Jak wy tak możecie jesteście rodzeństwem, a nie wrogami?! - nastała cisza.
Wtedy po kilku minutach Asteg podszedł do mnie i wszystkich przeprosił.

< Asteg, wszystko dobrze? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...