piątek, 3 kwietnia 2015

Od Tashy do Mack'a ( poród )

Mack pobiegł po medyka, który odebrał poród, ake mi bardzo ciężko się oddychało. Mieliśmy śliczne cztery szczeniaki
- Tą z czerwonymi ocza…mi naz…wiemy Aisha, a te…go z dziwnym czymś co ods…taje mu za uszami War. Podobają ci się te im…iona? - spytałam z trudem
Mack zaniepokoił się tym bardzo, że tak z trudem mówię. 
Medyk też nie mógł znaleźć przyczyny tego, a mi co raz trudniej się oddychało. 
- A jak na…zwiemy pozo…stałą dwó…jkę? - spytałam 
<Mack????>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...