- Pewnie - odparłem
Poszliśmy od razu w kierunku ich jaskini. Zastaliśmy ich siedzących razem z Dianą. Gdy weszliśmy wszyscy byli zaskoczeni widokiem mej ukochanej.
- Mamo,tato, Diano to jest Larisa moja dziewczyna - oznajmiłem im
Cała rodzina była zaskoczona tą informacją... Lecz chwilę potem złożyli nam gratulacje. Wszyscy ze sobą rozmawiali i dogadywali się. Po kilku godzinach rozmowy pożegnaliśmy się z nimi i poszliśmy nad Wodny Gaj. Siedzielismy tam przytuleni do siebie
- Lariso, czy uczyniłabyś mi zaszczyt i zostałabyś moją żoną? - pytając oto wziąłem jej łapę
<Lariso????>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz