Wróciliśmy do domu i położyliśmy się spać.
Następnego dnia wstałem wczesne rano i postanowiłem coś upolować.
Kiedy skoczyłem na pfiarę naglę coś mnie odepchnęło. Był to Urinos !
- Czego tu chcesz ?! - warknąłem
- Niczego... Chciałem ci tylko powiedzieć że twoje dzieci... No wiedz te demony... To moja sprawka - rzekł z irytującym uśmieszkiem.
Chciałem rozszarpać go na sprzępy. Złapałem jakiegoś zając i pobiegłem do jaskini.
Odrazu powiedziałem Aishy o szczeniakach.
< Aisha ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz