Zdziwiło mnie pożegnanie Yuko, więc postanowiłem ją śledzić.
Szedłem za nią bardzo, bardzo długo, kiedy naglę spostrzegłem gdzie się kieruje...
Klif...
Ukochana stanęła nad krańcem. Postanowiłem zareagować.
- Kii ! - krzyknęłam i stanąłem pomiędzy nią a krańcem skały - Co ty robisz ?!
- Ja... Ja... - nie dałem jej dokończyć
Przytuliłem ją do siebie...
< Kiiyuko ? Brakus Wenusus Totalus Maximus xD >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
login na howrse: kaka2002 Imię wilka: Pesso Pseudonim: A tylko spróbuj coś wymyślić! Motto: "Nawet gdy wszyscy już w ciebie zwątpili,...
-
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
- W każdym razie, dziękuję za rozmowę.... - Powiedziałam, i odeszłam. Zmierzałam do mojej jaskini. Zobaczyłam piękne fiołki. Zerwałam je, i...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz