Był ranek. Promienie słońca powoli przedzierały się do mojej jaskini. Postanowiłem wstać.
Poszedłem porozmawiać z Moon'em.
-Witaj - zacząłem.
- Witaj - dodał - przepraszam za wczoraj, nie chciałem ich przestraszyć tylko ja...
Zauważyłem zawahanie w jego głosie. Zawołałem Pandorę wraz z młodymi.
- O witaj Moon - powiedziała wadera. Milczała przez chwilę a potem rzekła.
- Moon to wilk czasu, potrafi go kontrolować - dodała - nie chciał ci powiedzieć ponieważ wszyscy którzy usłyszeli tę wiadomość od razu uciekali od niego. Bał się że ty również tak zrobisz - zwróciła się do basiora, który chciał odejść z zawstydzenia - Ale my tego nie zrobimy ! Jesteś częścią watahy, będziemy cie bronić Moon, znajdziesz tutaj ludzi którzy cię pokochają, nie musisz się obawiać - potem wypowiedziała słowa które dźwięczały mi w uszach do końca dnia -
,,WSZYSCY JESTEŚMY RÓWNI SOBIE NAWZAJEM, NIKT NIE JEST LEPSZY''
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
login na howrse: kaka2002 Imię wilka: Pesso Pseudonim: A tylko spróbuj coś wymyślić! Motto: "Nawet gdy wszyscy już w ciebie zwątpili,...
-
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
- W każdym razie, dziękuję za rozmowę.... - Powiedziałam, i odeszłam. Zmierzałam do mojej jaskini. Zobaczyłam piękne fiołki. Zerwałam je, i...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz