- Też cię kocham i zgadzam się! Chcę być z tobą!
Zayn był szczęśliwy i mnie namiętnie i bardzo długo całował. Postanowiliśmy poinformować o tym moich rodziców. Przez całą drogę szliśmy do siebie przytuleni i wypatrzeni w siebie. Zastaliśmy moich rodziców w jaskini. Wszystko im powiedziałam i teraz czekaliśmy na ich reakcje.
- Przykro mi, ale nie zgadzamy się na to - odparła mama
- Dlaczego?! - krzyknęłam zrozpaczona
- Bo nie! - rzekł zdenerwowany ojciec i mnie popchnął, tak że rozdzielił mnie od Zayn'a
- A tobie mówię trzymaj się z dala od Aishy.
Spojrzałam z przerażeniem na Zayn'a. Wyglądało na to, że nie chciał robić zamieszania i wyszedł.
- Zayn! - krxyknęłam za nim
- Dkaczego mi to robicie?! Przecież ja go kocham! - krzyknęłam na rodziców
- Zdaje ci się! A teraz idź spać - warknął tata
Położyłam się w kat i tak lezalam aż do nocy, gdy poczułam cos i usłyszałam
- Aisha... - gdy lekko otwarłam oczy zobaczyłam Zayn'a
- Zayn! - krzyknęłam cicho
Basior mnie namiętnie pocałował i wyprowadził
<Zayn???>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz