Zarumieniłam się.
- Nie masz za co przepraszać - powiedziałam i pocałowałam go.
Położyliśmy się obok siebie na środku polany wpatrzeni w księżyc.
Przez dłuższy czas nic nie mówiliśmy, oboje byliśmy zamyśleni, ale ciszę przerwał nam głośny ryk.
Natychmiast wstaliśmy i obróciliśmy się.
- O Matko ! - przed nami stała wielka smoczyca ognia
< War ? Co robimy ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
login na howrse: kaka2002 Imię wilka: Pesso Pseudonim: A tylko spróbuj coś wymyślić! Motto: "Nawet gdy wszyscy już w ciebie zwątpili,...
-
- Pewnie. Teraz śpij - rzekłem Jass się blado uśmiechnęła i zasnęła. Położyłem się obok niej i jej pilnowałem przez całą noc, nawet oka nie...
-
- Dobrze. Porozmawiam z Zeusem, ale nie wiem czy uda mi się go przekonać. Poszedłem do Zeusa, ale oczywiście on powiedział, że sobie to ubzd...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz