sobota, 2 maja 2015

Od War'a do Lexi

Po odprowadzeniu Lexi do jej jaskini postanowiłem wrócić do swojej. Gdy wróciłem zastałem wszystkich obecnych, no moze mamy nie było. Położyłem się w kącie i rozmyślałem o Lexi i dzisiejszym dniu. Lexi była miłą i piękną waderą, ale ja chyba jeszcze nie dorosłem do roli partnera, ale zaprzyjaźnić się mogę.  
Z samego rana postanowiłem coś upolować, a jak mi się to udało poszedłem się spotkać z Lexi. Znalazłem ją przy Polanie Pełni Księżyca. 
- Hej - rzekłem z uśmiechem 
Wadera odwzajemniła to i zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, śmiać się jak i wygłupiać. Z nikim innym nie czułem się tak świetnie. Po tym usiedliśmy przy brzegu jeziorka i wpatrywaliśmy się w taflę wody. Nagle wrzuciłem Lexi do wody, a ona mnie wciagnęła za sobą. Chlapaliśmy się, a gdy wyszliśmy z wody zaczęliśmy się ganiać by wyschnąć. Gdy to sie stało położyliśmy się zmęczeni i wpatrywaliśmy się w siebie. Po kilku minutach wstaliśmy, a mnie coś napadło i pocałowałem namiętnie Lexi, ale zaraz się odsunąłem zawstydzony tym co zrobiłem 
- Najmocniej przepraszam nie wiem co mnie napadło - rzekłem 
<Lexi??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...