- Może jutro o 12 ? - zaproponowałem
- Świetnie ! Zorganizuj miejsca, księdza i gości ! A ja zajmę się całą resztą. - oznajmiła
- Czyli biorę na siebie całą czarną robotę ? - zaśmiałem się
- No cóż ! - mówiąc to odbiegła
Poszedłem do Sillena i Pandory poprosić aby udzielili nam ślubu.
Oczywiście się zgodzili i powiedzieli, że powiedzą watasze o uroczystości.
Więc zostało jeszcze tylko miejsce.
Naglę natknąłem się na piękny tunel za wodospadem.
- To jest właśnie to miejsce ! - powiedziałem do siebie i pobiegłem oznajmić moją decyzję Aishy.
< Aisha ? >
Miejsce ślubu:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz