- Że to na prawdę przepiękne imię jakie może mieć wadera. - rzekłem
Jesse się uśmiechnęła i nadal leżeliśmy oraz wpatrywaliśmy się w niebo. Nagle Jesse przysnęła przytulona do mnie, uśmiechnąłem się mimo woli. Leżałem tak, aż się obudziła.
- Witaj śpiochu mój - rzekłem z uśmiech
Wadera też zareagowała na moje słowa z uśmiechem. Robiło się późno, więc wrócaliśmy do domu
- Picallo lubisz dzieci? - spytała moja żona w czasie drogi
- Oczywiście, co najlepsze co może spotkać każde! - wykrzyknąłem radośnie - Chcę mieć dzieci, ale jeśli ty się zgodzisz na to
Wadera się uśmiechnęła tajemniczo. Dzisiejszą noc spędziliśmy na prawdę przyjemnie.
*Następnego dnia*
Mą ukochaną od samego rana bolał brzuch, więc zabrałam ją do medyka, który ją zbadał i rzekł
- Moje gratulacje. Jesse jest w ciąży. Urodzi cztery szczeniaczki: dwa basiorki i dwie waderki
<Jesse, jak zareagowałaś na to???>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
login na howrse: kaka2002 Imię wilka: Pesso Pseudonim: A tylko spróbuj coś wymyślić! Motto: "Nawet gdy wszyscy już w ciebie zwątpili,...
-
- W każdym razie, dziękuję za rozmowę.... - Powiedziałam, i odeszłam. Zmierzałam do mojej jaskini. Zobaczyłam piękne fiołki. Zerwałam je, i...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz