piątek, 1 maja 2015

Od Zayn do Saorise

- Może się przejdziemy ? - zapytałem jak zawsze pewny siebie
- Tak. Dobry pomysł - powiedziała
Poszliśmy nad jezioro. Tego dnia była wyjątkowo piękna pogoda.
Usiedliśmy tuż obok wody i zaczęliśmy gadać.
- Opowiesz mi trochę o sobie ? - poprosiła Sao
- No ok. Jestem Zayn mam 100 lat i jestem nieśmiertelny. Panuje nad ogniem. Potrafię z nim zrobić wszystko. Mogę również przywołać smoka dzięki falą mózgowym. Odporny na wodę, co jest zaletą dla ognistych stworzeń. Odszedłem z watahy, byli dla niego zbyt spokojni. Ciągle tylko siedzieli i nic nie robili. Nie prowadzili aktywnego trybu życia. Za to ja jestem inny. Aż rozpiera mnie energia. Włóczyłem się po świecie aż w końcu dotarłem tutaj. - zakończyłem

< Saorise ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...