piątek, 1 maja 2015

Od Aishy do Zayn'a

Odkąd opuściłam rodzinną jaskinię to od tego czasu nie mogę znaleźć innej. Mówiąc szczerze nie wiem czemu tak jest, ale mi to nie przeszkadza jakoś, co prawda co jakiś czas nocuję w jaskini rodziców, ale większość nocy śpię na dworze. Podczas takiego rozmyślanie wpadłam na kogoś
- Przepraszam - rzekłam cicho
Wilk musiał aż nastawić uszy, by to usłyszeć.
- Nic się nie stało, ale czemu tak cicho mówisz? Jestem Zayn, a ty? - odparł
- Aisha... no bo... - nie umiałam tego wytłumaczyć
Basior się po prostu uśmiechnął i dał spokój mi z tym.
- Może się przejdziesz? - zaproponował
Spojrzałam zaskoczona na niego, no cóż nie wiedziałam co odpowiedzieć. Nigdy z nikim nie spacerowałam ani rozmawiałam, wynikało to może z tego, że jako młoda samica zostałam zaatakowana przez jakieś wilka z obcej watahy i zbytnio nie ufałam innym, a na dodatek jestem nieśmiała. Zayn czekał na moją odpowiedź, ale ja nie wiedziałam co mu odpowiedzieć..
- D-Dobrze - odparłam niepewnie
- Czy coś się stało? - spytał.
Widocznie wyczuł mój niepokój czy wahanie w głosie.
- Nic, przepraszam - powiedziałam znowu cicho
Basior westchnął tylko i spojrzał na mnie przenikliwie. Gdy to robił spuściłam wzrok.
-Dobra, chodźmy się przejść - powiedział
Szliśmy w milczeniu, a ja w pewnym oddaleniu. Zayn był zdziwiony tym, ale  generalnie cały czas to on zaczynał rozmowę. Gdy doszliśmy na Polanę Pełni Księżyca i usiedliśmy przy brzegu jeziora.
- Dlaczego cały czas milczysz? - spytał
Spojrzałam na niego, ale nie wiedziałam co rzec mu.
- Jeśli przeszkadza ci moje towarzystwo mogłaś nie iść ze mną, a jak chcesz to mogę sobie pójść - mówiąc to wstawał
- Zaczekaj! - krzyknęłam, ale szybko spuściłam wzrok i nie wiedziałam jak się zachować, gdy usiadł i czekał na moją odpowiedź
- No i? - spytał
- No, bo... - wzięłam głęboki wdech, gdyż nie potrafiłam się zwierzyć mu, ale nie chciałam by odchodził. Przy nim czułam się dobrze, to znaczy spokojniejsza - Gdy byłam już dorosła to zostałam zaatakowana przez obcego wilka i... - nagle Zayn wstał
- Co?! Jak ja dorwę go!  - krzyknął
Jego reakcja mnie zaskoczyła, teraz kompletnie nie miałam pojęcia co mam powiedzieć i chyba Zayn też....
<Zayn??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...