- Ymmm... Przepraszam - powiedziałem zawstydzony
- Nic nie szkodzi - odparła
Usiadłem koło Aishy i zacząłem pić wodę.
Naglę wadera wepchnęła mnie do niej, a ja wciągnąłem ja za sobą.
Kąpaliśmy się aż do zachodu słońca.
Potem wyszliśmy i położyliśmy się zali mokrzy na środku polany wpatrzeni w pejzaż zachodzącego słońca.
Naglę coś mnie napadło i pocałowałem Aishę.
- Przepraszam... - odparłem
< Aisha ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
login na howrse: kaka2002 Imię wilka: Pesso Pseudonim: A tylko spróbuj coś wymyślić! Motto: "Nawet gdy wszyscy już w ciebie zwątpili,...
-
- Pewnie. Teraz śpij - rzekłem Jass się blado uśmiechnęła i zasnęła. Położyłem się obok niej i jej pilnowałem przez całą noc, nawet oka nie...
-
- Wiesz raczej nie jestem fanem spacerów - rzekłem zimno - Aha - Cześć ! - rzekłem odwracając się. < Woodnight ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz