piątek, 1 maja 2015

Od Shiryu do Arii

Poszedłem coś upolować dla nas, a gdy zaniosłem zdobycz do jaskini zastałem Aria zapłakaną, więc szybko do niej podbiegłem i ją przytuliłem.
- Kochanie, co się stało? - spytałem zmartwiony
Aria mi wszystko opowiedziała. To było straszne. Ja nigdy bym nie zdradził Arii choćby nie wiem co. Miałem nadzieje, że jednak wszystko się ułoży i mama Arii będzie żyła. 
- Chwila! Przecież Anisha by mogła jej pomoc !!! - krzyknąłem 
<Aria,co ty na to???>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...