- Nie mam pojęcia - powiedziałem osłupiały - Ale może chodźmy już do jaskini
W drodze do domu zahaczyliśmy o polankę i zrobiliśmy sobie małe śniadanko.
- Może spotkamy się z twoimi rodzicami ? - zaproponowałem
- Jasne ! - rzekła i ruszyliśmy do jaskini Tashy i Mack'a
Rozmawialiśmy dobre kilka godzin, a kiedy się pożegnaliśmy wróciliśmy do siebie.
Spędziliśmy razem cudowną noc.
* Następnego dnia *
Poszliśmy na polanę. Usiedliśmy na środku.
Naglę ukochaną zaczął boleć brzuch.
Zabrałem, więc ją d medyka, który oznajmił nam:
- Aisho. Jesteś w ciąży
Ucieszyliśmy się i wróciliśmy do jaskini.
< Aisha ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
login na howrse: kaka2002 Imię wilka: Pesso Pseudonim: A tylko spróbuj coś wymyślić! Motto: "Nawet gdy wszyscy już w ciebie zwątpili,...
-
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
- W każdym razie, dziękuję za rozmowę.... - Powiedziałam, i odeszłam. Zmierzałam do mojej jaskini. Zobaczyłam piękne fiołki. Zerwałam je, i...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz