- Wstawaj śpiochu - rzekłam z uśmiechem
Energy wstał i dał mi buziaka. Poszliśmy na mały spacer.
- Nie mogę uwierzyć, że nasze dzieci są dorosłe. A zwłaszcza, że Tasha i Rosa mają szczeniaki. - rzekłam
- Masz rację - odparł moj ukochany
Nigdy nie sądziłam, że tak się stanie
- Martwię się o Ältaira i Red'a, od pewnego czasu ich nie widziałam - powiedziałam zmartwionym głosem
<Energy??>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
login na howrse: kaka2002 Imię wilka: Pesso Pseudonim: A tylko spróbuj coś wymyślić! Motto: "Nawet gdy wszyscy już w ciebie zwątpili,...
-
- W każdym razie, dziękuję za rozmowę.... - Powiedziałam, i odeszłam. Zmierzałam do mojej jaskini. Zobaczyłam piękne fiołki. Zerwałam je, i...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz