- Nie wiem jak ty z nią wytrzymujesz...
- Co masz na myśli? - zapytał nieco zdziwiony
- Wiesz... Ona ciągle taka spięta, wszędzie szuka walki i przelewu krwi... A ja, jestem sto razy lepsza...!
- Chyba kpisz! - warknął
- Widzę że ciebie oczarowała tymi błyszczącymi oczami... Nie myśl sobie że cię podrywam, ja tylko... chcę ci uświadomić twój wielki błąd.
- Błąd? Ta jasne...
- No tak, ty go nie widzisz bo jesteś zaślepiony jej wrodzonym talentem! Nawet jej dobrze nie znasz i nie wiesz do czego jest zdolna...
- No dobrze, to do czego jest niby zdolna, he?
- Przed dotarciem do tej watahy byłam z nią cały czas kiedy ona ze mną nie była. Widziałam jak co dzień ma innego partnera, myślisz że ty będziesz inny? Że ciebie nie zdradzi...?
Basior wbił wzrok w ziemię wykrzywiając minę.
- A ja... - powiedziałam przybliżając się do niego - ...nigdy cię nie opuszczę...
< Voodoo BW XD >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz