Szedłem właśnie obok jaskini Woodnight kiedy naglę wybiegła z niej rzeczona wadera i stanęła centralnie przede mną.
Wystawiłem kły. Nienawidzę kiedy ktoś staje mi na drodze ! Wadera zareagowała natychmiast. Odsunęła się, a ja przeszedłem obok mierząc ją wzrokiem.
Poszedłem do Lasu Śmierci spotkać się z moim przyjacielem Aresem.
- Witaj - powiedział kiedy wszedłem do jego jaskini
- Cześć - rzekłem próbując aby mój głos brzmiał przyjaźnie - A kto ko ? - zapytałem patrząc na małą waderę
- To maja córka - odparł dumnie - Molly
- Śliczna - powiedziałem i zwróciłem się do innego basiora siedzącego obok córki Aresa - My się chyba jeszcze nie znamy...
- Rzeczywiście - rzekł - Jestem Hades
- A ja Demon. - przedstawiłem się
Bzem u mojego przyjaciela jeszcze 2 godzina, a potem wróciłem do domu.
Przed moją jaskinią siedziała Woodnight.
- Co ty tu robisz ? - zapytałem chłodno
<, Woodnight ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
login na howrse: kaka2002 Imię wilka: Pesso Pseudonim: A tylko spróbuj coś wymyślić! Motto: "Nawet gdy wszyscy już w ciebie zwątpili,...
-
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
- W każdym razie, dziękuję za rozmowę.... - Powiedziałam, i odeszłam. Zmierzałam do mojej jaskini. Zobaczyłam piękne fiołki. Zerwałam je, i...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz