piątek, 4 września 2015

Od Etery do Diany i Voodoo

Ciężko z nią wygrać, bo ma podobną siłę lecz tak czy siak słabszą ode mnie. Voodoo się przyglądał uważnie i nie chciał się włączać w kłótnie. Nagle obie upadłyśmy ze zmęczenia.
- Wredota..- Parskneła obolała. Voodoo pomógł mi wstać i pomogał mi chodzić bo obie z bólu lekko kulałyśmy.
-Sama jesteś wredna- Odpowiedziałam na jej obelge.
- Ja przynajmiej nie oskarżam kogoś o kłamstwo!- Krzykneła mi w twarz.
- Jesteś zerem- Odpowiedziałam. 
- Przestańcie!- Przerwał nam Voodoo- Obie jesteście siebie równe. 
Potym odprowadził mnie pod moje drzewo i pocałował. Tsuya i zwierzaki mnie miło przywitały i dzisiaj spały ze mną. 

<Diana? Voodoo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...