Sev razem ze szczeniakami szybko zasnęły, ja jednak nie mogłem zasnąć.
Dopiero po godzinie udało mi się zdrzemnąć.
Jednak nie na długo. Spałem jakieś 4 godziny. Słońce właśnie wstawało, więc musiała być około 3:30. Westchnąłem i spróbowałem ponownie zasnąć.
Nic to nie dało.
Wybrałem się na polowanie w najdalsze części lasu i pogadałem chwilę z Sillenem, a potem wróciłem do domu. Była 9. Wiem to nieprawdopodobne, ale w drodze powrotnej napotkałem masę wilków i z każdym zamieniłem kilka zdań, więc się zeszło.
Kiedy wszedłem do jaskini Severyl właśnie się obudziła, właściwie to obudził ją
< Severyl ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
login na howrse: kaka2002 Imię wilka: Pesso Pseudonim: A tylko spróbuj coś wymyślić! Motto: "Nawet gdy wszyscy już w ciebie zwątpili,...
-
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
- W każdym razie, dziękuję za rozmowę.... - Powiedziałam, i odeszłam. Zmierzałam do mojej jaskini. Zobaczyłam piękne fiołki. Zerwałam je, i...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz