poniedziałek, 23 lutego 2015

Od Sillena do Moon'a i Pandory

Był ranek. Promienie słońca powoli przedzierały się do mojej jaskini. Postanowiłem wstać.
Poszedłem porozmawiać z Moon'em.
-Witaj - zacząłem.
- Witaj - dodał - przepraszam za wczoraj, nie chciałem ich przestraszyć tylko ja...
Zauważyłem zawahanie w jego głosie. Zawołałem Pandorę wraz z młodymi.
- O witaj Moon - powiedziała wadera. Milczała przez chwilę a potem rzekła.
- Moon to wilk czasu, potrafi go kontrolować - dodała - nie chciał ci powiedzieć ponieważ wszyscy którzy usłyszeli tę wiadomość od razu uciekali od niego. Bał się że ty również tak zrobisz - zwróciła się do basiora, który chciał odejść z zawstydzenia - Ale my tego nie zrobimy ! Jesteś częścią watahy, będziemy cie bronić Moon, znajdziesz tutaj ludzi którzy cię pokochają, nie musisz się obawiać - potem wypowiedziała słowa które dźwięczały mi w uszach do końca dnia -
,,WSZYSCY JESTEŚMY RÓWNI SOBIE NAWZAJEM, NIKT NIE JEST LEPSZY''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...