środa, 25 lutego 2015

Od Severyl do Miko, Mack, Energy, Luke

Szłam lasem. Nagle spostrzegłam czwórkę wilków, w tym jednego - bardzo przystojnego. Okazało się później, że nosi on imię Miko.
Powoli i bezszelestnie wysunęłam się zza krzaków. Wtedy On się odwrócił. Niewiedziałam co powiedzieć, więc szybko schowałam się w zaroślach, tak, że było widać tylko mój czarny pyszczek rozświetlony niebieskimi plamkami.

Okrążyłam ich, a oni zaczęli śledzić mnie przestraszonym wzrokiem. Ruchem ogona dałam im znak, że mają za mną pójść. Zaprowadziłam ich do Księżycowej zatoki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...