Kiedy się obudziłam obok mnie leżał Posejdon.
- Dzień dobry - powiedział radośnie i przytulił mnie. Wyrwałam się i zaczęłam biec w stronę wzgórza.
Naglę wpadłam na kogoś.
- Przepraszam - mówił basior i pomógł mi wstać - Jestem Hades - przedstawił się
Uśmiechnęła się niepewnie i odparłam:
- A ja Eira. Szłam właśnie na tą górę - oznajmiłam
- No dobrze - rzekł i pożegnał się ze mną
Kontynuowałam swoją drogę, a kiedy dotarłam usiadłam na skraju.
- Może lepiej będzie jeśli skocze ? - mamrotałam, a myśli samobójcze mnie dołowały - Tak będzie lepiej i dla mnie, i dla Posejdona, i dla... - nie mogłam wypowiedzieć jego imienia. Zaczęłam płakać, płakać tak mocno, że podczas lata zaczął padać śnieg.
Naglę usłyszałam za sobą kroki, jednak się nie poruszyłam.
- Jestem Hlin* - powiedziała postać, a kiedy w końcu postanowiłam się obrócić ujrzałam przed sobą niezazielenienie piękną waderę.
Podeszła do mnie i otarła moje łzy.
- Proszę pomóż mi ! - błagałam boginię
- Pomogę ci - mówiła - tylko już nie płacz. Widzę, że kochasz Altair'a. Posejdon uwolni cię jeśli dasz mi drugą żonę, lub jeśli pomoże ci pewna bardzo znana bogini... Hera - Wtuliłam się w nią, a ona odwzajemniła mój uścisk.
Pobiegłyśmy do Hery i opowiedziałyśmy o moim problemie.
- Oczywiście, że ci pomogę ! - krzyknęła - Nienawidzę takich dupków, którzy zmuszają kobiety do małżeństwa !
Wszystkie trzy poszłyśmy do Posejdona, a Hera oznajmiła mu:
- To co zrobiłeś było poniżej wszelkiej krytyki uwalniam Eirę i zrywam wasze małżeństwo. Od teraz Eira jest wolna ! - krzyknęła mu prosto w twarz.
Zeszłam na ziemię, wbiegłam do jaskini Altaira i rzuciłam się mu w ramiona.
- Jestem wolna ! - krzyknęłam radośnie
< Altair ? >
*Hlin – nordycka bogini opieki i pocieszenia z rodu Azów. W mitologii nordyckiej jedna z trzech służek Frigg (razem z Fullą i Gna). Jej zadaniem była opieka nad wilkami i pocieszanie zasmuconych. Hlin wypatrywała wilków pogrążonych w rozpaczy, sfruwała do nich i wycałowywała ich łzy do sucha.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz