- Oczywiście! - krzyknęłam radośnie
Basior mnie pocałował namiętnie i ustaliliśmy kto czym sie zajmie. Eragorn miał powiadomić Sillena i świadków. Ja zając miałam sie miejscem i deklaracjami. Każdy z nas pobiegł sie tym zając. Ustaliliśmy tez ze ślub odbędzie sie jutro o 12. Szukałam dość długo, aż znalazłam odpowiednie miejsce na ślub! Nawet nie trzeba było robić dekoracji, gdyż to miejsce było pieknie ozdobione przez naturę! Poszłam zawiadomić Eragorna o tym. Wszystko było załatwione i tylko czekać do ślubu. Przez polowe dnia wygłupialiśmy się, ale Eragorn uważał na mnie. Gdy sie ściemniało poszliśmy do jego jaskini i poszliśmy spać.
*Następnego dnia*
Gdy nadeszła właściwa pora to wszyscy się zebrali i przeprowadzona została ceremonia. Sillen stanął na środku i zaczął:
- Czy chcecie dobrowolnie i bez żadnego przymusu zawrzeć związek małżeński? - spytał
- Chcemy - odpowiedzieliśmy jednocześnie
- Czy chcecie wytrwać w tym związku w zdrowiu i chorobie, w dobrej i zlej doli, aż do końca życia?
- Chcemy
- Czy chcecie z miłością przyjąć i po wilczemu wychować potomstwo, którym was Matka Wilczyca obdarzy?
- Chcemy
Potem podaliśmy sobie łapy, a Alfa je związał wstęgą i poprosił nas, żebyśmy powtarzali jego słowa. Najpierw Eragorn powtarzał :
- Ja Eragorn, biorę sobie Ciebie Telaro za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomoże Matka Wilczyca Wszechmogąca - powtarzałem słowa Sillena
Przyszła teraz kolej na mnie
- Ja Telara, biorę sobie Ciebie Eragornie za męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomoże Matka Wilczyca Wszechmogąca - powtórzyła
Sillen się uśmiechnął i rzekł na potwierdzenie przysięgi:
- Co Matka Wilczyca złączyła, wilk niech nie rozdziela...
Potem poświęcił nasze obrączki i mój ukochany nałożył obrączkę mi mówiąc przy tym:
- Żono przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności w imię Matki Wilczycy- i nałożył obrączkę
- Mężu przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności w imię Matki Wilczycy - mówiąc to samo też nałożyłam mu obrączkę i się pocałowaliśmy....
- Od teraz jesteście mężem i żoną. Oby was Matka Wilczyca prowadziła na nowej ścieżce życia - powiedział Sillen
Wszyscy nam potem gratulowali i bawili się
<Eragorn??>
Miejsce ślubu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz