Przed chwilą upolowałam zająca, i teraz rozkoszowałam się jego smakiem. Nie często zdażało się, że mogłam zjeść coś tak dobrego. W końcu jednak wyruszyłam w dalszą wędrówkę. Przynajmniej chciałam. Drogę zagrodziła mi biała wadera, a piórami powpinanymi w sierść. Podniosłam wzrok do góry, patrząc na nią.
- Kim jesteś? Zgubiłaś się? - spytała. Ja tylko pokręciłam głową.
- Gdzie twoja rodzina? - kontynuowała.
- Nie mam. - szepnęłam, niemal niesłyszalnie, ale byłam pewna, że wadera usłyszała.
Pandora ??
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
-
Gdy się odwróciłem ujrzałem waderę. Nie była jakaś oszołamiająca. Zwykła, przeciętna wadera. Zresztą... Wystawiłem kły i , otoczyłem '...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz