niedziela, 19 kwietnia 2015

Od Demona do Woodnight

Poszedłem do domu i położyłem się spać.
W środku nocy usłyszałem okropne piski. 
Pobiegłem w stronę źródła hałasu.
Kiedy dotarłem ujrzałem jakiegoś basiora stojącego nad Woodnight. Walczyli. Wadera była na przegranej pozycji.
Odtrąciłem go i zabiłem.
potem podszedłem do Woodnight.
- Wszystko dobrze ? - zapytałem - Zabiorę cię do medyka - rzekłem zimno

< Woodnight ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...