niedziela, 19 kwietnia 2015

Od Sevelyl do Woodnight

- Co się stało? - Spytałam podbiegając do siostry.
- Mam pecha do facetów... - Odparła.
- Doskonale Cię rozumiem. Ale zobaczysz, wszystko się ułoży. - Pocieszałam ją. - Ja już muszę iść. Trzymaj się! - Krzyknęłam odbiegając.
- Pa! - Odpowiedziała Woodnight.


< Woodnight ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...