wtorek, 14 kwietnia 2015

Od Ares do Woodnight

Odwróciłem się i poszedłem z Molly na spacer. Waderka brykała sobie spokojnie, biegała i próbowała wspinać się na drzewa.
- Choć Molly wracamy ! - krzyknąłem kiedy moja córka piła wodę.
Podeszliśmy do Wood, a Molly usiadła obok mnie zdyszana.
- Czemu nie możesz ? Co się stało ? Mi możesz powiedzieć - rzekłem pewnie

< Woodnight ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...