Poszliśmy nad Wodny Gaj.
Próbowałem być miły. ale nie mogłem.
Po tym jak potraktowała mnie wcześniej, czuje się odrzucony.
- Czemu się nie odzywasz ? - zapytała
Spojrzałem się na nią z bladym uśmiechem.
- Nie ważne - powiedziałem i odwróciłem głowę.
Skoro mnie nie chce to po co w ogóle z nią spaceruje ?!
- Ja już pójdę - rzekłem odwracając i kierując się w stronę domu.
Usłyszałem tylko jej krzyk...
< Woodnight ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz