czwartek, 2 kwietnia 2015

Od Trii do Elessara

Było mi głupio, że chciałam, aby basior opowiedział o sobie coś więcej. Ale skąd mogłam wiedzieć. Teraz już wiem i nie będę przy nim wracać do przeszłości. 
- No to, teraz ty powiedz o sobie. -zaproponował Elessar. Przez chwilę się zamyśliłam i powiedziałam.
- Hmm...a więc...nie znam moich rodziców. Assuva i Assina znaleźli mnie jak byłam szczeniakiem. Ich matka, Tiara, powiedziała, że zaopiekują się mną. i tak zostałam z nimi. Pewnego dnia poszliśmy się przejść z rodzeństwem. Kiedy wróciliśmy tiara, leżała martwa. Assuva cierpiał najbardziej z nas wszystkich. Wpierw ojciec go zostawił, a później matka umarła. 
- Przepraszam, musiałaś...
- Nic się nie stało. Ja, aż tak nie cierpiałam. Myślę, że moi rodzice zostawili mnie z ważnego powodu, np. musieli mnie chronić, a matka Assuvy i Assiny jest teraz w lepszym świecie. Nie musi już cierpieć przez ludzi, wilki o złych sercach...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...