- Co się stało? - Spytał.
- Molly, może pójdziesz się przewietrzyć? - Zmieniłam temat.
- Ale o co chodzi? - Nie ustępował
- Jak to. Nadal nie wiesz o co chodzi?
- Nie za bardzo... - Oznajmił trochę zmieszany.
- Uchhhh... No dobrze... JESTEM W CIĄŻY
< Ares, jak zareagujesz? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz