< Woodnight ? >
czwartek, 16 kwietnia 2015
Od Ares do Woodnight
- Więc mnie zostaw ! Idź do domu ! Żyj własnym życiem ! Żałuje że w ogóle cię poznałem ! Nie tylko ciebie boli strata szczeniąt ! Wynoś się z mojego życia ! I z życia mojej rodziny też ! Oni nie chcą cie widzieć ! - zobaczyłem że te słowa ją zraniły, ale nie odpuściłem - Molly cie nienawidzi ! Rozumiesz ?! Nawet dziecko cie znienawidziło ?! Lepiej sobie idź zadufana księżniczko ! - warczałem zaciekle, a po tych słowach odwróciłem się na pięcie i poszedłem do domu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz