czwartek, 2 kwietnia 2015

Od Arii do Shiryu

Zdziwiło mnie to co powiedział Shiryu. Było tu wiele wader i basiorów, a to ja jestem pierwszą, którą basior tu zna. Tego dnia byłam smutna, myślałam o Simonie. Shiryu poprawił mi humor. Nie wiem czemu.
- Może pójdziemy na Radosną Łąkę? -spytałam basiora. Od kłótni z Simonem nie chciałam chodzić sama w miejsca, które sprawiają, że wilk jest szczęśliwy. Ale teraz z takim miłym basiorem mogę się przejść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...