Nudziło mi się w jaskini więc poszłam na mały spacer.Chodząc tak napotkałam się na basiora.
-Hej jak masz na imię?-zapytał sie
-Ja jestem Mizu,a ty?-wpatrywałam mu się cały czas w oczy nie wiem dlaczego ale nie mogła oderwać wzroku od nich.
-Ja jestem Saharu. Dlaczego tak na mnie patrzysz?-zapytał sie
-Ja przepraszam..po prostu nie wiem dlaczego ale dlaczego jesteś smutny nie powinieneś być smutny.Powinieneś się śmiać na pewno lepiej byś wyglądał.Przepraszam nie chciałam po prostu lubię jak inni się uśmiechają.
-A dlaczego ty się nie uśmiechniesz?
-Bo ja nie powinnam się uśmiechać obiecałam komuś że zostawię ten uśmiech tylko dla niego.
<Saharu?>
środa, 1 kwietnia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz