poniedziałek, 30 marca 2015

Od Asteg do Moone

Zaniemówiłem. Jak ona może coś takiego mówić. Co ożeniła się ze mną dla zabawy ?! Byłem wkurzony.
Wstałem.
- To idź do niego ! - warknąłem. Nie obchodziło mnie już co sobie pomyśli. Niech sobie idzie do Mikusia.
Nagle wpadłem na niego. Wystawiłem kły i odszedłem.
Zacząłem biec, bo myślałem że zmęczenie mi pomoże.
Jednak nic ! Nie mogłem uwierzyć w to co się teraz dzieje ! 

< Moone ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...