Spojrzałam z uśmiechem na Energy i się do niego przytuliłam
- Ja też kochanie, ale jest to możliwe - rzekłam z tajemniczym uśmiechem
Mój ukochany zrozumiał to i się uśmiechnął
- No, co ty? Chcesz jeszcze raz to przeżyć? - spytał
- Mi to by nie przeszkadzało. Nawet mogłabym mieć piątkę szczeniaczków i tak byśmy dali radę - odparłam
Basior spojrzał na mnie i namiętnie pocałował.
- Ja tam nie mam nic przeciwko - powiedział Energy
Zaśmiałam się, a on mnie jeszcze raz pocałował. Robiło się późno wolnym krokiem wracaliśmy przytuleni do siebie, do jaskini.
<Energy???>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
-
Gdy się odwróciłem ujrzałem waderę. Nie była jakaś oszołamiająca. Zwykła, przeciętna wadera. Zresztą... Wystawiłem kły i , otoczyłem '...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz