wtorek, 31 marca 2015

Od Nehariki do Energy

Spojrzałam z uśmiechem na Energy i się do niego przytuliłam 
- Ja też kochanie, ale jest to możliwe - rzekłam z tajemniczym uśmiechem 
Mój ukochany zrozumiał to i się uśmiechnął
- No, co ty? Chcesz jeszcze raz to przeżyć? - spytał 
- Mi to by nie przeszkadzało. Nawet mogłabym mieć piątkę szczeniaczków i tak byśmy dali radę - odparłam 
Basior spojrzał na mnie i namiętnie pocałował. 
- Ja tam nie mam nic przeciwko - powiedział Energy
Zaśmiałam się, a on mnie jeszcze raz pocałował. Robiło się późno wolnym krokiem wracaliśmy przytuleni do siebie, do jaskini. 
<Energy???>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...