wtorek, 31 marca 2015

Od Energy do Neharika

Ja jednak bardziej współczułem Rose. Ale nie chciałem drążyć tematu.
Poszliśmy nad wodospad. Była piękna wiosenna pogoda.
Pocałowałem ukochaną w policzek. Cieszyłem się że mam kochającą żonę i czworo odchowanych dzieci. Miałem teraz spokój. Choć wolałem kiedy były małe.
- Szkoda że nigdy już nie wrócą te szczęśliwe chwile - szepnąłem do siebie cicho ale Neh chyba to słyszała.

< Naharika ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...