wtorek, 31 marca 2015

Od Tashy do Mack'a

Łzy same mi do oczy się cisnęły.
- Mack ja cię też kocham! - krzyknęłam
Basior namiętnie mnie pocałował i nie wypuszczał mnie z ramion swoich
- Więc mi wybaczasz? - spytał nadal mnie tuląc
- Tak, wybaczam ci - odparłam - Chyba czas, żebyś poznał swojego syna - rzekłam 
- Tak, muszę nadrobić stracony czas - powiedział i znowu mnie pocałował 
<Mack?? Tasha ci wybaczyła>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...