Spacerowaliśmy spokojnie po terenach watahy. Wiał ciepły wiosenny wiatr.
A ja byłem zatopiony w swoich myślach.
Rozmyślałem o Meridzie. Kocham ją, ale kocham też Severyl.
- Wybierzmy się do wodopoju. - zaproponowałem
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz