- Nie Tasha ! Kocham cię ! Nie kocham już Rose - powiedziałem z przekonaniem - Ona ma teraz Moon'a. A ja kocham ciebie. - dokończyłem - Uwierz mi proszę ! Kocham cię.
- No nie wiem.
- Uwierzysz mi ? Proszę - odparłem z nadzieją patrząc jej się głęboko w oczy. Wyglądała jakby się zgadzała, ale nie mogłem tego 100% ocenić.
< Tasha ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz