Ja i Miko poszliśmy na polanę. Położyliśmy się obok siebie. Byłam zakochana.
Pocałował mnie w policzek.
- Wybierzmy się w przygodę. Ty i ja . RAZEM ! - powiedziałam szybko wstając
- Ale...
- Nie ma żadnego Ale. Miko pasujemy do siebie, ty to doskonale wiesz, a Severyl... - nie dokończyłam bo ujżałam ją za krzakami - Jak śmiesz nas podglądać ?! - krzyknęłam w jej stronę.
< Severyl ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz