- To będzie dla przyjemność - odparłem
Wadera się uśmiechnęła i poszliśmy na Radosną Łąkę, a po drodze rozmawialiśmy ze sobą i śmialiśmy się. Aria była miłą i piękną waderą. Po kilku minutach doszliśmy na miejsce. Było tutaj ładnie, aż brakło mi słów.
- Piękne miejsce - powiedziałem
Aria się uśmiechnęła, a ja zauważyłem obok nas piękną róże. Zerwałem ją i włożyłem ją za ucho Arii
- Pasuje idealnie - rzekłem
Aria lekko się zarumieniła z tego powodu. Nie wiem czemu, ale ufałem jej, choć dopiero ją znam.
<Aria????>
czwartek, 2 kwietnia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Obudziłem się o wschodzie słońca. nie wiedziałem co mam robić, więc wybrałem się na polowanie. Zobaczyłem stado jeleni. Ukryłem się za krzak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz