Postanowiłam poznać tereny watahy. Przechadzałam się po Polanie Pełni Księżyca, bo tam pięknie widać było księżyc, a do tego moja moc się napełniała i stawałam się coraz silniejsza. Nagle zauwarzyłam jakiegoś basiora, leżącego na tej łące. Postanowiłam się odezwać:
- Witaj! Jestem Saorise. A ty? - zapytałam.
<Moon? Wena poszła w las ;-;>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz