Zobaczyłem jak Dead;y i Red się śmieją. Byłem jednocześnie wściekły i zraniony. Ale nie mogłem do nich podejść. Odbiegłem szybko i poszedłem na polane uspokoić się.
- Jak ona może coś takiego robić ?! - zapytałem sam siebie.
W tej samej chwili na łąkę weszła Dead'y, a za nią Red.
Choć wiedziałem że Red nie zrobił by mi czegoś tak potwornego, nie mogłem wierzyć Dead'y.
< Dead'y ? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz