Chodziłem po terenach watahy. Nudziłem się, bo Rose poszła ze szczeniakami uczyć je magii.
Zobaczyłem wadere. Była to Dead'y.
- Hej - powiedziałem z nadzieją
- O cześć. Co ty tu robisz ? Myślałam że jesteś z Rose. - rzekła wadera
- Nie. Ona poszła na łąkę ze szczeniakami.
- Chcesz się przejść ? Tak po przyjacielsku ? - zapytała z uśmiechem.
- Jasne ! I tak sie nudzę - odparłem ze śmiechem.
< Dead'y ? Brak weny ^.^ >
czwartek, 19 marca 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...
-
Od wygnania Woodnigth z watahy zrobiło się w moim niezwykle cicho. To dziwne, ale stęskniłem się za jej rozrywkowym charakterem, uroczył uśm...
-
Po kilku godzinach narodziły się cztery zdrowe szczeniaki. - Tego basiorka możemy nazwać Largo, a tego drugiego Sticotto. Tą waderkę Eupho...
-
Valixy Imię: Valixy (w skróciec Vali) Płeć ; Wadera Wiek: 1,5 roku (niesmiertelna) Rodzenstwo : narazie nikt Charakter: Valixy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz