piątek, 20 marca 2015

Od Saharu do Tasha

Stałem z Tashą nad brzegiem jeziora i wpatrywałem się w nasze odbicie. Dopiero teraz zauważyłem, że Tasha jest śliczną waderą. Zawsze przyglądałem się tylko Rill, spędzałem z nią tak dużo czasu, że zapomniałem o innych waderach. A teraz znów o niej myślę. Nagle zdałem sobie sprawę, że stoję bardzo blisko Taschy. Nawet wygodnie mi było i nie czułem dyskomfortu. Lecz chwilami zastanawiałem się nad tym, czy będąc z Aprill, mogę być blisko z innymi waderami? Po chwili przestałem o tym myśleć, bo zobaczyłem przed sobą duże, zielone oczy Taschy.
- Masz piękne oczy.
- Eey, dziękuje. -powiedziała zawstydzona wadera.
- Nie wiem jak mogłem wcześniej Cię nie zauważyć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...