sobota, 28 marca 2015

Od Tashy do Mack'a

Zaskoczył mnie tym pocałunkiem. 
- Wybaczysz mi? - spytał 
Spojrzałam ma niego
- Nie wierzę ci - warknęłam 
Mack był zdezorientowany, ale nie dawał za wygraną. 
- Nie wierzę w ani jedno twoje słowo Mack. Nie zbliżaj się do mnie i Shiryu. Nie potrzebujemy cię- rzekłam 
- Ja mam syna? - spytał 
- Miałeś! Gdyż mu powiedziałam, że nie żyjesz - warknęłam

 
<Mack?>

Właśnie kończę ostateczne poprawki dotyczące watahy ;) Zamiany: - Zmieniony został szablon bloga ( jeśli macie jakieś lepsze możecie po...